Forum Debata Europejska - Liga Polskich Rodzin Strona Główna Debata Europejska - Liga Polskich Rodzin
Zostań u nas na dłużej :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

SKANDAL, SKANDAL - POTRZEBNE JEST OPAMIĘTANIE
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Debata Europejska - Liga Polskich Rodzin Strona Główna -> Wszystko o Debacie i nie tylko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
upr-owiec
Gość






PostWysłany: Pon 19:21, 28 Lis 2005    Temat postu: SKANDAL, SKANDAL - POTRZEBNE JEST OPAMIĘTANIE

skandal---- Uważam, że to co się stało w sprawie tematu i formy Debaty jest absurdalne, niesmaczne i irytujące!!! Bardzo się cieszę, że w końcu dowiedzieliśmy się, jak ma wyglądać Debata i na jaki właściwie jest temat i - o, co za świetny pomysł! - że rozpatrujemy tylko sprawy europejskiej. Szkoda tylko, że nastąpiło to po 1,5 miesiąca "zabawy" z uchwałami i ustawami. Rozumiem, że można się nie liczyć z czasem obcych ludzi, ale nie rozumiem, jak można nie dać żadnych wskazówek, ani polecań, a później z tego arbitralnie rozliczać... Ale tak widocznie jest i jest to normalne...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piootruś




Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tam, gdzie wschodzi słońce

PostWysłany: Pon 22:14, 28 Lis 2005    Temat postu:

ale w telewizji muszą pokazać.... są rzeczy ważne i ważniejsze....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AA
Gość






PostWysłany: Pon 23:47, 28 Lis 2005    Temat postu: O co chodzi?

Nie rozumiem o co chodzi UPR-owcowi. Temat debaty był podany przecież na pierwszych zajęciach. Poszczególne podtematy do opracowania dla parti również chyba świadczą o tym, że debata nie odbywa się na temat rozmnażania gronkowca lub techniki rozwiązywania równań drugiego stopnia z czterema niewiadomymi.
Jeżeli dla kogoś przeprowadzenie powyższego wnioskowania logicznego były ponad jego siły, to mógł prostego (chyba) działania polegającego na sprawdzeniu, jak się nazywa przedmiot, który prowadzi prof. Wojtaszczyk. Nazywa się on: "Integracja europejska i prawo wspólnotowe". Musicie chyba przyznać, że to zawęża znacznie obszar poszukiwań tematu debaty. Na koniec pragnę zwrócić uwagę, że sama nazwa "Debata Europejska" może być bardzo cenną wskazówką w wykryciu tematu debaty.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Roman




Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:14, 29 Lis 2005    Temat postu: Chyba rozumiem UPRowca

Zadziwiające, że jak przychodzi do ostrzejszej odpowiedzi to lepiej nie podawać swojej tożsamości. To trochę osłabia ton tego postu. Ja rozumiem co upr-owiec miał na myśli. Wykonujemy czasochłonną robotę od półtora miesiąca, a nie otrzymaliśmy na papierze od nikogo szczegółów dotyczących kształtu Debaty. To, że jest europejska to bynajmniej wszystkiego nie tłumaczy. Bo profesor zmienia istotne szczegóły co tydzień! Jak można w jednym tygodniu mówić komuś, że jego pomysł na ustawę jest ciekawy i że wzbogaci treść debaty, poczym na ostatnim wykładzie w taki sposób zawężyć tematykę, że dany projekt został uwalony? To nie jest jedyny przykład braku konsekwencji, ale rozumiem, że potrafi oburzyć, bo nad projektami siedzieliśmy wyjątkowo długo i przykro się dowiedzieć nagle, że oczywistym jest, że są one nie na temat. Pozdrawiam i zachęcam do obywatelskiej odwagi Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
upr-owiec
Gość






PostWysłany: Czw 19:33, 01 Gru 2005    Temat postu: milczenie jest złotem

powiedziałbym AA coś ostrzejszego, ale istnieje podejrzenie (patrz: styl wzniosły, właściwa interpunkcja, argumentacja sucha, lecz treściwa, wywód klarowny, wnioski logiczne), że po drugiej stronie siedział przy klawiaturze i pisał sam... (wszyscy wiedzą - nie muszę kończyć)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AA
Gość






PostWysłany: Pią 0:46, 02 Gru 2005    Temat postu: AA

Właściwa interpunkcja, treściwa argumentacja ( a nie "lanie wody"), klarowność wywodu i logiczne wnioski to cechy jakimi powinna się charakteryzować wypowiedź każdego studenta jednej z najlepszych polskich uczelni. Jeżeli dla Ciebie taka wypowiedź jest wulgarna, ostra lub obraźliwa, to znaczy, że jesteśmy chyba z dwóch różnych światów...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Roman




Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:21, 02 Gru 2005    Temat postu: Drogi AA

Czy AA się przedstawi? Bo AA się raczej niedobrze kojarzy Smile Czy AA odniesie się do argumentów napisanych powyżej, które obalają jego twierdzenie, że wystarczyło jedynie przeczytać temat całego przedsiewzięcia?

pozdrawiam AA i wszystkich forumowiczów!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
upr - owiec
Gość






PostWysłany: Pią 17:40, 02 Gru 2005    Temat postu: o kurde

o kurde, naprawdę albo jakiś snob, albo moralista, albo ... (nie to chyba niemożliwe, żeby On... Ale może, może naprawdę? Sam już nie wiem i zachodzę w głowę, kto tam siedzi... Ki diabeł)... Ale posłuchajcie wszyscy: zróbmy analizę funkcjonalną (chociaż to niedoskonałe narzędzie, nie szkodzi, by przeprowadzić pewien wywód myślowy):

"Właściwa interpunkcja, treściwa argumentacja ( a nie "lanie wody"), klarowność wywodu i logiczne wnioski to cechy jakimi powinna się charakteryzować wypowiedź każdego studenta jednej z najlepszych polskich uczelni." - hmmm, no tak. Niby prawda, ale nie do końca. Chodzi przede wszystkim o pewną formę wypowiedzi, które pisze się na takie forum. Nawet nie to, że trzeba wejść w jakąś konwencję, użyć specyficznej gry językowej, ale ... ale po prostu trudno mi sobie wyobrazić kogoś, kto pochyla się nad tekstem pisanym na forum i jakoś specjalnie go przygotowuje. Nie twierdzę, że AA nie jest jakimś wybitnym umysłem, ale o to, że albo bardzo chce to pokazać, albo rzeczywiście tam siedzi... (przecież nie powiem tego głośno - nie zwariowałem jeszcze). Osobiście podejrzewam, że tekst udowadania, że ta osoba nie jest studentem: może to ktoś z jakimś tytułem, może to pryszczaty gimnazjalista, który po powrocie ze szkoły lubi wchodzić na różne fora i robić sobie żarty. Nie wiem. To oczywiście tylko hipoteza. (moja wypowiedź jest niestety zupełnie nieskładna, ponieważ nie mam tak klarownego sposobu myślenia - w ogóle jestem prostym człowiekiem). Ale weźmy coś z tekstu, co dowodzi - "jedna z najlepszych uczelnie w Polsce"... Myślicie, że tak mówi, ktoś kto z nami studiuje, kto jest już na III roku (może to ktoś z I roku? - wtedy można jeszcze się łudzić)... Nie to niemożliwe moim zdaniem! Nie chodzi o to, że UW nie jest najlepszym czy prawie najlepszym, czy jednym z najlepszych uniwersytetów w Polsce - zapewne jest! Tylko co z tego? Pokazuje to, jak bardzo jednak słabe są inne uniwersytety. Na innych dopiero musi się dziać! Mówią delikatniej - Sorbona to to nie jest (Oxford zresztą też chyba nie)! Można sobie wyobrażać różne rzeczy, ale radzę ostrożność. W końcu po opuszczeniu murów tej uczelni, raczej nie będziemy mieli jakiś wielkich możliwości kariery, choćbyśmy nie wiem jak się mądrzyli teraz... (aż chce sie spytać: więc po co te logiczne wywody?) Ale idźmy dalej: "Jeżeli dla Ciebie taka wypowiedź jest wulgarna, ostra lub obraźliwa, to znaczy, że jesteśmy chyba z dwóch różnych światów...". Może jesteśmy z dwóch różnych światów. Dyskurs dwóch światów może w końću wzbogacać! - ale zostawmy takie hasła. Pomówmy, co stoi za tymi słowami. Możliwe, że - nawet podświadomie - AA ujawnia, że nie należymy jednak do jednego "kręgu" (teza o gimnazjaliście); słowem, że nie należym do jednego świata! Czyli ja np.należę do krainy ciemności, głupoty, absurdu, przesądu, zabobonu, a on - człowiek rozumny (nieomal nadczłowiek! - chciałoby sie rzec), rzeczowy, doskonały nie ma ze mną (i z nami wszystkimi) niczego wspólnego! Nie żebym zaraz tutaj wyjeżdżał z dyskryminacją - że próbuje w ten sposób kogoś tu poniżać, bo czuje się lepszy - nie, może nie to wcale ma AA na myśli! Chodzi mi raczej o to, że AA mógł w ten sposób chcieć z jakichś powodów przeciwstawić siebie temu wszystkiemu, co jest wokół nas. Ponieważ nie widzi tego, co my widzimy, naturalne jest, że wygłasza poglądy obce.
No dobra, dosyć, bo powiedzą, że zwariowałem, że tyle piszę na tym forum. (może być też tak, że to Rafał specjalnie kogoś podpuścił, by coś się działo na stronie - albo co gorsza sam to pisze).

P.S uważam, że nic nie było jasne w sprawie debaty. Gdybyś AA uczestniczył aktywnie w pracach, na pewno wiedziałby, co się mówiło. Nic nie było jednak jasne - co z tego, że powodowała nami plotka i domysł. Inne informacji nie było, a ów enigmatyczny temat niewiele tak naprawdę mówi. Jakbyśmy dostali kartkę z wytycznymi, inaczej byśmy podchodzili. Bo jak np. napisać ustawę, skoro debatujemy o całej Europie? Ustawa może przecież dotyczyć tylko Polski! Nie wspomnę o sprzecznych sygnałach od Pana Profeosora!... Albo jak ma LPR - partia antyeuropejska, debatować o całej Europie (Eurosceptyk mówi: EEE, TAM PANIE, TOM EUROPE TO SKASOWAĆ NAJLEPIEJ! PO CO TO TO SIE PLENI? MY W OGÓLE JESTEŚMY PRZECIW UE) Ale nie ma sie co dziwić sprzecznościom - jesteśmy w końcu na najlepszej uczelni w kraju,a "wszystko ma głęboko humanistyczne pobudki"(cyt. nie należy do AA, ale padł w kręgu uczelnianym)!
Z pozdrowieniami
Confused
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AA
Gość






PostWysłany: Pią 21:32, 02 Gru 2005    Temat postu: Re: o kurde

upr - owiec napisał:

ale po prostu trudno mi sobie wyobrazić kogoś, kto pochyla się nad tekstem pisanym na forum i jakoś specjalnie go przygotowuje.


Mam taki zwyczaj, że staram się dokładnie przeczytać to, co ktoś inny napisał. Również staram się formułować wypowiedzi w jakimś porządku. Chcę być po prostu dobrze zrozumianym. Ponadto zdaję sobie sprawę, że moja wypowiedź świadczy o mnie. Student III roku INP powinien zdawać sobie z konsekwencji swoich wypowiedzi.....

upr - owiec napisał:

Osobiście podejrzewam, że tekst udowadania, że ta osoba nie jest studentem: może to ktoś z jakimś tytułem, może to pryszczaty gimnazjalista, który po powrocie ze szkoły lubi wchodzić na różne fora i robić sobie żarty. Nie wiem. To oczywiście tylko hipoteza


Zapewniam Ciebie, że jestem studentem III roku INP.


upr - owiec napisał:

Ale weźmy coś z tekstu, co dowodzi - "jedna z najlepszych uczelnie w Polsce"... Myślicie, że tak mówi, ktoś kto z nami studiuje, kto jest już na III roku (może to ktoś z I roku? - wtedy można jeszcze się łudzić)... Nie to niemożliwe moim zdaniem! Nie chodzi o to, że UW nie jest najlepszym czy prawie najlepszym, czy jednym z najlepszych uniwersytetów w Polsce - zapewne jest! Tylko co z tego?


Skoro UW jest jedną z najlepszych uczelni w kraju (czemu nie zaprzeczysz), to możemy chyba wnioskować, że jej studenci reprezentują pewien poziom- mają określone poglądy na dany temat, umieją je argumentować, uzasadniać i przedstawiać w przystępnej i zarazem uporządkowanej formie. O to właśnie mi chodziło, gdy pisałem o naszym uniwerku. Od studenta UW można chyba wymagać, że nie będzie pisał wszystkiego, co mu ślina na język przyniesie i to jeszcze bez zachowania reguł gramatycznych.

upr - owiec napisał:

Możliwe, że - nawet podświadomie - AA ujawnia, że nie należymy jednak do jednego "kręgu" (teza o gimnazjaliście); słowem, że nie należym do jednego świata! Czyli ja np.należę do krainy ciemności, głupoty, absurdu, przesądu, zabobonu, a on - człowiek rozumny (nieomal nadczłowiek! - chciałoby sie rzec), rzeczowy, doskonały nie ma ze mną (i z nami wszystkimi) niczego wspólnego! Nie żebym zaraz tutaj wyjeżdżał z dyskryminacją - że próbuje w ten sposób kogoś tu poniżać, bo czuje się lepszy - nie, może nie to wcale ma AA na myśli! Chodzi mi raczej o to, że AA mógł w ten sposób chcieć z jakichś powodów przeciwstawić siebie temu wszystkiemu, co jest wokół nas. Ponieważ nie widzi tego, co my widzimy, naturalne jest, że wygłasza poglądy obce.
No dobra, dosyć, bo powiedzą, że zwariowałem, że tyle piszę na tym forum. (może być też tak, że to Rafał specjalnie kogoś podpuścił, by coś się działo na stronie - albo co gorsza sam to pisze).


W żaden sposób Ciebie nie obraziłem. To nie ja stworzyłem również podział na "swojaków" i "snobów". Wierzę, że większość studentów nie utożsamia dbałości o kulturę wypowiedzi ze snobizmem, metroseksulnością czy homoseksualizmem. Po prostu od studenta można chyba wymagać więcej niż od ławkowego dresiarza .


upr - owiec napisał:

P.S uważam, że nic nie było jasne w sprawie debaty. Gdybyś AA uczestniczył aktywnie w pracach, na pewno wiedziałby, co się mówiło. Nic nie było jednak jasne - co z tego, że powodowała nami plotka i domysł. Inne informacji nie było, a ów enigmatyczny temat niewiele tak naprawdę mówi. Jakbyśmy dostali kartkę z wytycznymi, inaczej byśmy podchodzili. Bo jak np. napisać ustawę, skoro debatujemy o całej Europie? Ustawa może przecież dotyczyć tylko Polski! Nie wspomnę o sprzecznych sygnałach od Pana Profeosora!... Albo jak ma LPR - partia antyeuropejska, debatować o całej Europie (Eurosceptyk mówi: EEE, TAM PANIE, TOM EUROPE TO SKASOWAĆ NAJLEPIEJ! PO CO TO TO SIE PLENI? MY W OGÓLE JESTEŚMY PRZECIW UE) Ale nie ma sie co dziwić sprzecznościom - jesteśmy w końcu na najlepszej uczelni w kraju,a "wszystko ma głęboko humanistyczne pobudki"(cyt. nie należy do AA, ale padł w kręgu uczelnianym)!


Aktywnie brałem (i dalej biorę udział) w pracach nad debatą w swojej partii. W dodatku nie jestem sierotą, która uważa, że prezydium i profesor powinni nam pisać stanowiska, uchwały i ustawy. Nie wiedziałeś, jak napisać ustawę? Mogłeś napisać taką, której wprowadzenie jest niezbędne do implementacji prawa UE w Polsce- takie ustawy przechodziły przez "sito Prezydium". W razie wątpliwości mogłeś obejrzeć w necie strony partii "debatowych" z poprzednich lat- tam były projekty ustaw, uchwał. W ostateczności mogłeś się pytać KAW. No ale łatwiej jest siedzieć z założonymi rękami i klnąć na wszystkich - szczególnie po terminie oddawania stanowisk....Reprezentujesz partię wolnościowców, ale samemu chyba jesteś zwolennikiem państwa "opiekuńczego", które wskazuje obywatelom co mają robić, gdzie pracować, ile zarabiać, co jeść, gdyż jak wiadomo obywatele to bydło, którym trzeba kierować...
Oczywiście najłatwiej jest powiedzieć, że moja partia nie ma nic do powiedzenia w danej kwestii- proponuje Ci tak powiedzieć na Debacie...

Pozdrawiam i życzę miłego weekendu!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
upr - owiec
Gość






PostWysłany: Sob 12:39, 03 Gru 2005    Temat postu: Re: o kurde

Drogi AA (mogę tak do Ciebie mówić?). Również uważam, że powinniśmy prowadzić międzykulturowy dialog. Dwa światy, które reprezentujemy na tym forum, może nigdy nie dojdą do porozumienia, ale my możemy sobie pogadać. Dwa zupłnie różne punkty widzenia! Czy to nie dziwne?
Piszesz:

Skoro UW jest jedną z najlepszych uczelni w kraju (czemu nie zaprzeczysz), to możemy chyba wnioskować, że jej studenci reprezentują pewien poziom- mają określone poglądy na dany temat, umieją je argumentować, uzasadniać i przedstawiać w przystępnej i zarazem uporządkowanej formie. O to właśnie mi chodziło, gdy pisałem o naszym uniwerku. Od studenta UW można chyba wymagać, że nie będzie pisał wszystkiego, co mu ślina na język przyniesie i to jeszcze bez zachowania reguł gramatycznych.

Czy ja wiem? Różni są ludzie. Jak bym powiedział, że wszyscy studenci piszą gramatycznie i logicznie, to powiedziałby zdanie fałszywe. Rozumiem, że jest to postulat etyczny, że od studenta można wymagać... Może i można wymagać, ale i tak to nic nie znaczy. Mówię: różni ludzie są...

W żaden sposób Ciebie nie obraziłem. To nie ja stworzyłem również podział na "swojaków" i "snobów". Wierzę, że większość studentów nie utożsamia dbałości o kulturę wypowiedzi ze snobizmem, metroseksulnością czy homoseksualizmem. Po prostu od studenta można chyba wymagać więcej niż od ławkowego dresiarza .

No cóż, ale w Twojej wypowiedzi jest silny podział na "lepszych" i "gorszych". Lepszy jesteś Ty - student najlepszej uczelni w jakimś prowincjonalnym kraju - a jakiś dresiasz ławkowy (zresztą, z tego samego kraju) jest gorszy.


Aktywnie brałem (i dalej biorę udział) w pracach nad debatą w swojej partii. W dodatku nie jestem sierotą, która uważa, że prezydium i profesor powinni nam pisać stanowiska, uchwały i ustawy. Nie wiedziałeś, jak napisać ustawę? Mogłeś napisać taką, której wprowadzenie jest niezbędne do implementacji prawa UE w Polsce- takie ustawy przechodziły przez "sito Prezydium". W razie wątpliwości mogłeś obejrzeć w necie strony partii "debatowych" z poprzednich lat- tam były projekty ustaw, uchwał. W ostateczności mogłeś się pytać KAW. No ale łatwiej jest siedzieć z założonymi rękami i klnąć na wszystkich - szczególnie po terminie oddawania stanowisk....

Hmm, szkoda gadać, ale napisałem ustawę (całkiem poprawną nowelizację pewnej ustawy) i sporo uchwał. Zresztą, w grupie, w której pracuje, w ogóle powstało sporo ustaw. Za wzór służyły nam strony z poprzednich lat. W ogóle w poprzednich latach wyglądało to inczej, niż w tym roku... Zresztą, sam prof. Wojtaszczyk powiedział jednej osobie z mej grupy: "Niech Pan pisze tę ustawę - będzie ciekawiej!". No, tak - jest ciekawie. Wg. wytycznych, które pojawiły się ostatnio w Prezydium, ustawa ta i niestety większość innych nadaje się do kosza. Trochę żal mi czasu i własnej oraz cudzej energii, która sie zmarnowała przez brak jasnych reguł. Co z tego wynika? Wynika, że najlepiej wyszły osoby, które nic nie robiły! Ludzie, których mógłbyś nazwać "nie-studentami III roku UW", a może nawet "dresiarzami", są w najlpeszej sytuacji. Zero straty czasu! Zero wysiłku! Razultat - ten sam, co u tych, którzy pracowali! Nie wspominam o lasach tropikalnych - żal mi też tego papieru... A czy klnę po terminie oddawania stanowisk? No klnę! Klnąłem też przed, ale teraz się to nasilło!!!! Dobra, zostawmy gorycz i idźmy dalej...

Reprezentujesz partię wolnościowców, ale samemu chyba jesteś zwolennikiem państwa "opiekuńczego", które wskazuje obywatelom co mają robić, gdzie pracować, ile zarabiać, co jeść, gdyż jak wiadomo obywatele to bydło, którym trzeba kierować...

Znowu mówisz AA tak, jakbyś nie wiedział, jak było. Partie były losowane, więc gdyby byłą taka partia mógłby nawet reprezntować Partię Przyjaciół Wierzby Płaczącej i nie znaczyłoby to, że musiałbym być jakim strasznym przyjacielem tej - bądź co bądź - poczciwej (czy wierzba może być poczciwa? - nie wiem, ale jakoś to słowo pasuje) rośliny. Proponuję porozmawiać z kimś z antyeuropejskiej partii np. o polityce wizowej. Ich odpowiedzi można streścić: "MY JESTEŚMY PRZECIW UE"... Jak ma wyglądać wspólna polityka imigracyjna? - MY JESTEŚMY PRZECIW UE - Dlaczego sprzeciwia się pan Wspólnej Polityce Rolniej?- MY JESTEŚMY PRZECIW UE.

Oczywiście najłatwiej jest powiedzieć, że moja partia nie ma nic do powiedzenia w danej kwestii- proponuje Ci tak powiedzieć na Debacie...

No cóż, nie skorzystam z Twojej rady, chociaż nie byłoby to wcale tak odległe od prawdy.

Rownież pozdrawiam i również życzę miłego weekendu
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
upr - owiec
Gość






PostWysłany: Sob 12:40, 03 Gru 2005    Temat postu:

niestety - w powyższej wypowiedzi nie zaznaczone są cytaty, ale myślę, że każdy się domyśli. NIE WIEM, TAK JAKOŚ WYSZŁO
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 23:55, 04 Gru 2005    Temat postu: Re: o kurde

upr - owiec napisał:

Czy ja wiem? Różni są ludzie. Jak bym powiedział, że wszyscy studenci piszą gramatycznie i logicznie, to powiedziałby zdanie fałszywe. Rozumiem, że jest to postulat etyczny, że od studenta można wymagać... Może i można wymagać, ale i tak to nic nie znaczy. Mówię: różni ludzie są...


Masz rację, gdy mówisz, że ludzie są różni. Każdy człowiek jest inny i niepowtarzalny. Ale przyznasz mi rację, gdy powiem Ci, że możliwości percepcyjne człowieka są ograniczone. Nie jesteśmy w stanie dokonać dogłębnej analizy umysłu każdego człowieka, którego spotkamy. Dlatego też posługujemy się schematami poznawczymi, po to by ułatwić sobie życie. W większości przypadków schematy te sprawdzają się. Dlatego też, gdy rozmawiam ze studentem, to zakładam, że posiada on pewną wiedzę ogólną, umie logicznie myśleć i że ma pewien zasób słownictwa. Z drugiej strony dzięki schematowi poznawczemu, nie będę rozmawiał z dresiarzem o Arystotelesie. Może się oczywiście okazać, że dresiarz jest znawcą myśli politycznej, ale do odkrycia tego potrzeba czasu.

upr - owiec napisał:

No cóż, ale w Twojej wypowiedzi jest silny podział na "lepszych" i "gorszych". Lepszy jesteś Ty - student najlepszej uczelni w jakimś prowincjonalnym kraju - a jakiś dresiasz ławkowy (zresztą, z tego samego kraju) jest gorszy.


Nie tyle zaznaczam podział na "lepszych" i "gorszych" ile zaznaczam, że ludzie są różni i że w związku z tym od każdego wymaga się czego innego.

upr - owiec napisał:


Hmm, szkoda gadać, ale napisałem ustawę (całkiem poprawną nowelizację pewnej ustawy) i sporo uchwał. Zresztą, w grupie, w której pracuje, w ogóle powstało sporo ustaw. Za wzór służyły nam strony z poprzednich lat. W ogóle w poprzednich latach wyglądało to inczej, niż w tym roku... Zresztą, sam prof. Wojtaszczyk powiedział jednej osobie z mej grupy: "Niech Pan pisze tę ustawę - będzie ciekawiej!". No, tak - jest ciekawie. Wg. wytycznych, które pojawiły się ostatnio w Prezydium, ustawa ta i niestety większość innych nadaje się do kosza. Trochę żal mi czasu i własnej oraz cudzej energii, która sie zmarnowała przez brak jasnych reguł. Co z tego wynika? Wynika, że najlepiej wyszły osoby, które nic nie robiły! Ludzie, których mógłbyś nazwać "nie-studentami III roku UW", a może nawet "dresiarzami", są w najlpeszej sytuacji. Zero straty czasu! Zero wysiłku! Razultat - ten sam, co u tych, którzy pracowali! Nie wspominam o lasach tropikalnych - żal mi też tego papieru... A czy klnę po terminie oddawania stanowisk? No klnę! Klnąłem też przed, ale teraz się to nasilło!!!! Dobra, zostawmy gorycz i idźmy dalej...


No naprawdę nie wiem co Ci napisać. Może tylko tyle, że Twoja praca nie poszła na marne, bo przynajmniej wiesz, jak się pisze ustawę.

upr - owiec napisał:

Proponuję porozmawiać z kimś z antyeuropejskiej partii np. o polityce wizowej. Ich odpowiedzi można streścić: "MY JESTEŚMY PRZECIW UE"... Jak ma wyglądać wspólna polityka imigracyjna? - MY JESTEŚMY PRZECIW UE - Dlaczego sprzeciwia się pan Wspólnej Polityce Rolniej?- MY JESTEŚMY PRZECIW UE.


Cóż, taka LPR ma poglądy jednoznaczne, a jednak stanowiska napisali. Poza tym warto byłoby się wykazać pewną otwartością umysłu i dowiedzieć się, dlaczego dana partia jest przeciw UE- a może jest za integracją tylko w innej formie? A dlaczego ta forma co jest teraz jest zła? Media mają skłonność do szufladkowania kogoś albo jako euroentuzjastę albo oszołoma...
Z drugiej strony problem mają napewno ludzie z PD- obojętnie o co się nie spyta człowiek PD-eka to zawsze odpowie: "MY KOCHAMY UE", "MY JESTEŚMY EUROPEJCZYKAMI", "MY ZAAKCEPTUJEMY WSZYSTKO CO UNIA NAM ZAPROPONUJE".
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AA
Gość






PostWysłany: Nie 23:57, 04 Gru 2005    Temat postu: AA

Autorem powyższego posta jest oczywiście AA.

Wszelkie prawa zastrzeżone
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marshall
Gość






PostWysłany: Pon 19:48, 05 Gru 2005    Temat postu: ...

Witam wszystkich...
Chcialam tylko zaznaczyc, ze kwestia odzrucania projektow przez prezydium i liczby odrzuconych projektow wynika nie z naszej (prezydium) wyjatkowej zlosliwosci, ale z niedookreslenia claej sprawy przez Profesora. Prezydium mialo spotkanie w niedziele przez pamietnym wykladem na ktorym dowiedzielismy sie-za pozno- o czym wlasciwie mialy byc projekty. Zareczam Wam, ze nasze kryteria byly szersze-na niedzielnym spotkaniu przeszlo dosc duzo projektow choc sporo bylo takich ktore mialy sie nijak do tematu debaty, w kazdym razie zostawialismy te, ktore proponowały rozwiązania dla Polski. Natomiast po pamietnym poniedzialku musielismy zrobic ostrzejsza selekcje (dostzregajac bezsens i dezorganizacje calej sprawy). Nie chce nic ,mowic, ale bez wzgledu na to, jak mozna by bronic calej debaty i profesora, ustalenie, ze "bawimy sie" w polski sejm a mamy uchwalac projekty prawa dla calej Unii jest pozbawione logiki i konsekwencji- nie rozumiem, dlaczego nie moglismy byc paralemntem europejskim, wtedy kazdy bez trudu domyslilby sie, o co chodzi i co ma pytac.
teraz pozostaje nam tylko przez to przejsc.
jesli was to pocieszy, w zeszlym roku na debacie wieczorowych przeszly moze ze 3 projekty (jak wiesc gminna niesie)
bardzo mi przykro, ze tyle Waszej pracy poszlo na marne.ja juyz dawno podlozylabym gdzies bombe na Waszym miejscu.
pozdrawiam. Marshall
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Roman




Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:59, 06 Gru 2005    Temat postu: Re

Zbieram na bombę.
Roman Cool


PS Twój post w sposób wyraźny wzmacnia stanowiska upr-owca w powyżej ciągnącej się dyskusji. Czyli nawet Szanowne Prezydium się w tym wszystkim pogubiło i to jeszcze nie ze swojej winy...

pozdrawiam Waszystkich


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Debata Europejska - Liga Polskich Rodzin Strona Główna -> Wszystko o Debacie i nie tylko Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin